"Fanbook"- nowa odsłona znanego pisma.

 

     Myślę, że większość z Was, nawet jeśli sami nie czytacie "Fanbooka", słyszała już co nie co o tym magazynie. Dotychczas ukazywał się jako dwumiesięcznik w cenie 1,99 zł. Niestety jakiś czas temu słuch o nim zaginął, przez kilka miesięcy nie pojawił się nowy numer, aż do teraz, choć gazeta nieco się zmieniła, tematyka pozostała ta sama- książki.

   Największą zmianą jest przekształcenie pisma w kwartalnik, mam nadzieję, że teraz będzie wydawany regularnie, bo wcześniej było z tym różnie. Zmieniła się również cena. Teraz za "Fanbooka" zapłacicie 5,99zł, ale moim zdaniem warto, ponieważ jakość uległa znaczącej poprawie. Przede wszystkim papier jest o niebo lepszy i nie przypomina już gazety codziennej.

     Jeśli chodzi o zawartość tego numeru, to znalazłam tu kilka perełek. Ku mojej olbrzymiej radości, wiele miejsca poświęcono na artykuły dotyczące propagowania czytelnictwa wśród dzieci. Nie są to recenzje książek dla najmłodszych- tak byłoby najprościej. Zamiast tego mamy tutaj m.in. opisy błędów jakie popełniają rodzice czym zniechęcają dzieci do czytania, teksty o tym jak zachęcić pociechy by pokochały literaturę, a dla tych rodziców, którzy sami nie wiedzą jaką lekturę wybrać, by zainteresować dziecko- ranking najlepszych blogów o książkach dla dzieci i młodzieży. Wszak dziecko, które czyta staje się dorosłym, który myśli;)

     Mi osobiście bardzo przypadły do gusty teksty na temat kursów kreatywnego pisania. Obecnie coraz więcej osób próbuje swoich sił w tej wymagającej sztuce, jaką jest pisanie. Powoli zaczynają pojawiać się na naszym rynku kursy, mające na celu nauczyć nas pisać. Okazuje się, że wbrew pozorom jest to bardzo kontrowersyjny temat, jest spora grupa zwolenników, ale równie wielka oponentów. W "Fanbooku" znajdziecie spostrzeżenia na temat takich szkoleń wielu pisarzy polskich i zagranicznych w tym współautora książki "Po bandzie. Jak napisać potencjalny bestseller"- Jakuba Winiarskiego oraz autorki kryminałów a także poradnika "Maszyna do pisania. Kurs kreatywnego pisania"- Katarzyny Bondy. Dobry artykuł dla każdego kto właśnie zaczyna pisać, ale boi się, że nie ma do tego talentu;) Poza tym numer zawiera mnóstwo recenzji i wywiady z autorami czyli to, co książkoholicy lubią najbardziej;) 

     Ale żeby nie było aż tak kolorowo, muszę przyczepić się do dwóch rzeczy:

Po pierwsze:  raziły mnie literówki, praktycznie w każdym artykule znajdywałam słowa z pozjadanymi literami i mam nadzieję, że przy kolejnych numerach, uda się zniwelować te błędy.

    Druga kwestia jest stricte merytoryczna i dotyczy tekstu na temat "Co nas nie zabije" Lagercrantza. Pewnie gdyby to był każdy inny artykuł, nie dostrzegłabym tej nieścisłości, ale że padło akurat na "Millennium" nie mogłam tego przeoczyć, chodzi mi dokładnie o samo zakończenie, kiedy to autor recenzji stwierdza: "...na zadane wprost pytanie, czy będą kontynuacje kontynuacji, agencja autora odpowiada w zawoalowany sposób, że w tym roku Lagercrantz będzie wiele podróżował, więc nie ma mowy, by pracował nad dalszą częścią Millennium", tyle tylko, że wydawnictwo już jakiś czas temu poinformowało, że podpisali umowę z Lagercrantzem na kolejne dwa tomy, które mają ukazać się w 2017 i 2019 roku. Rozumiem, że recenzja może być z wcześniejszego okresu czasu, jednak przed publikacją wypadałoby sprawdzić, czy zawarte w tekście informacje są aktualne. 

Mimo wszystko ja "Fanbooka" polecam i myślę, że każdy z Was znajdzie w nim coś dla siebie.

A wy czytaliście już nowego "Fanbooka"? Co o nim myślicie?