"Szczęście do wzięcia"- Jason F. Wright
"Nadzieja w bożonarodzeniowych słoikach..."
Tytuł:"Szczęście do wzięcia" Autor: Jason F. Wright Wydawnictwo: WAM Tłumaczenie: Zbigniew Kasprzyk Data wydania: 21.10.2015r. ISBN: 9788327701558 Ilość stron: 168 |
Czytaliście kiedyś książkę, która zrewolucjonizowała Wasze podejście do świata i przy okazji zmieniła Was samych? Ja dotychczas na takową nie trafiłam, dopóki nie sięgnęłam po "Szczęście do wzięcia".
"Szczęście do wzięcia" to coś więcej niż zwyczajna historyjka jakich wiele, to książka, która w Stanach Zjednoczonych rozpoczęła jedną z najpiękniejszych świątecznych tradycji- Christmas Jars. Amerykanie zbierają drobne pieniądze do słoiczków, które przed Bożym Narodzeniem przekazują potrzebującym. Szczerze mówiąc, sama zastanawiałam się co takiego musi mieć w sobie książka, by poruszyć tylu ludzi i pojęłam to dopiero po jej przeczytaniu...
Główną bohaterką powieści jest Hope- dziewczyna, która w swoim życiu przeszła wiele i jest idealnym przykładem na to, że nigdy nie wolno tracić nadziei. Zaraz po urodzeniu została porzucona przez matkę pod stolikiem w jednej z restauracji, los sprawił, że znalazła ją Louise- poczciwa kobieta w średnim wieku. Przez lata ich więź przybiera na sile by po dwudziestu trzech przejść prawdziwą próbę- chorobę adopcyjnej mamy. Mimo długiej i męczącej walki, kobieta odeszła, a Hope, w wieku dwudziestu czterech lat, została sama. Dziewczyna nie zostawiła sobie czasu na żałobę i od razu rzuciła się w wir pracy, jako młoda, ambitna dziennikarka marzyła o tym, by jest artykuły trafiały na pierwszą stronę, jednak szybko okazało się, że przed nią jeszcze długa droga. Na domiar złego, w Boże Narodzenie ktoś włamał się do jej mieszkania. Załamana Hope wyszła by zaczerpnąć powietrza, a po powrocie znalazła słoik wypełniony pieniędzmi. Od razu postanowiła odkryć, kto stoi za tajemniczymi słoiczkami, a później... napisać o tym reportaż.
Czy dla materiału na pierwszą stronę zdecyduje się zdekonspirować dobroczyńców?
Tego Wam nie zdradzę, ale mogę Was zapewnić, że rozwiązując tę zagadkę Hope przeżyje wspaniałą przygodę, pozna cudownych ludzi i nauczy się, że dla osiągnięcia własnych celów, nigdy nie można wykorzystać zaufania drugiej osoby.
Ciężko opisać słowami uczucia towarzyszące tej lekturze. Zawsze wierzyłam w moc słowa pisanego, ale nie sądziłam, że może mieć aż tak wielką siłę oddziaływania. Ta książka naprawdę budzi najgłębsze uczucia i wraca wiarę w drugiego człowieka. To niesamowicie ciepła powieść, wprowadzająca czytelnika w klimat Bożego Narodzenia, chwilami podnosząc głowę sama byłam zdziwiona, że nie ma w pokoju choinki i dopiero kilku sekundach uzmysławiałam sobie, że przecież do Świąt mamy jeszcze prawie dwa miesiące.
"Szczęście do wzięcia" to nadzwyczaj wzruszająca historia, która sprawiła, że wielokrotnie miałam zaszklone oczy, ale przede wszystkim uczy Nas jednej z najważniejszych życiowych lekcji, a mianowicie, że dobro zawsze wraca i trzeba w to wierzyć.
Książka jest absolutnie magiczna i polecam ją każdemu, jest to również wspaniały prezent, więc jeśli zastanawiacie się czym obdarować bliskich z okazji Mikołajek czy Bożego Narodzenia, to już wiecie;)
Aby książka mogła dotrzeć do jak największej ilości czytelników postanowiłam zorganizować BOOK TOUR!
Szczegóły znajdziecie w tym poście: http://ksiazkoholiczka94.blogspot.com/2015/10/akcja-charytatywna-christmas-jars-book.html
Zgłaszajcie się śmiało, bo warto;)
Książkę planuję sobie zakupić. Warto mieć ją w swojej biblioteczce.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie. To pozycja obowiązkowa w każdej biblioteczce;)
UsuńOch, już sama okładka i tytuł jakoś tak mnie tknęły - a po Twojej recenzji, koniecznie dopisuję sobie ten tytuł do listy, bo myślę, że się nie zawiodę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
A.
http://chaosmysli.blogspot.com
Myślę, że będziesz zadowolona;) Czekam na recenzję;)
UsuńMuszę koniecznie przeczytać tę książkę, ale na razie nie dam rady, bo tonę w innych zaległościach.
OdpowiedzUsuńJak znajdziesz chwilę to polecam, szczególnie w okresie około świątecznym;)
UsuńO właśnie, na święta będzie idealna.
UsuńZdecydowanie;) Klimat idealny;)
UsuńAch kusisz i to bardzo! Idę się zgłosić do book tour!
OdpowiedzUsuńCieszę się;) Zapraszam;)
UsuńI kolejna książka o której nie słyszałam nic a nic, a jest tak poruszająca. Będę płakać nad swoim złym losem :(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
zaczytanabella
Ale akurat ona ma wbrew pozorom pozytywny przekaz;) A książka dopiero niedawno miała premierę;)
UsuńZachęciłaś, zaintrygowałaś. A o akcji idę poczytać :)
OdpowiedzUsuńZapraszam, bo warto;)
UsuńSama wiesz, że do BT już się zgłosiłam, bo tematyka mnie zainteresowała. :) Twoja recenzja tylko to zainteresowanie wzmocniła ^^
OdpowiedzUsuńCieszę się:D Mam nadzieję, że się nie zawiedziesz;)
UsuńTo musiała być naprawdę piękna książka. Bardzo chcę ją przeczytać. Bardzo, bardzo!
OdpowiedzUsuńMimo że bardzo króciutka (160 stron, mały format) to jest naprawdę piękna;) Zapraszam do Book Tour'u ;)
UsuńTo zawsze bardzo budujące, że słowo lub uczynek potrafi tyle zmienić. Od razu przypomniałam sobie książkę "Aż do skończenia świata", z której dochód został przeznaczony na leczenie chorego Kuby.
OdpowiedzUsuń"Aż do skończenia świata" nie znam, ale zapiszę sobie i poszukam;)
UsuńA co do "Szczęścia do wzięcia" to książka jest naprawdę magiczna, mało jest dziś powieści z takim przesłaniem;)
Koniecznie muszę przeczytać, mam nadzieję, że i na mnie tak podziała :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie polecam;)
Usuńja się nie zgłoszę, bo książkę posiadam, ale polecam :)
OdpowiedzUsuńCzytałaś już? Jak wrażenia? ;)
UsuńJuż ostatnio czytałam o tej książce. Oczywiście same pozytywy ;) Za jakiś czas, kiedy uporam się z moim ogromnym stosem, chciałabym po nią sięgnąć ;)
OdpowiedzUsuńBo książka jest rewelacyjna;) Polecam jak najbardziej;)
UsuńCzytałam:)
OdpowiedzUsuńI jak wrażenia?
UsuńDziekuję za zgłoszenie dobrego tekstu, link znajdzie się w podsumowaniu :)
OdpowiedzUsuń