KONKURS! Do wygrania: "Wiedziałam, że tak będzie" Kasi Pisarskiej

Moi drodzy, dziś mam dla Was konkurs! 

Premiera "Wiedziałam, że tak będzie" Kasi Pisarskiej zbliża się wielkimi krokami. 

W związku z dużym zainteresowaniem książką mam dla Was konkurs, w którym do wygrania będzie egzemplarz tej właśnie książki;)

Zadanie konkursowe jest bardzo proste i przyjemne:

Bohaterki powieści wygrały ponad 17 000 000 euro, dzięki czemu ich życie uległo diametralnej zmianie, a co wy zrobilibyście, gdyby udało Wam się wygrać podobną kwotę? 

Puśćcie wodzę fantazji! Na wasze odpowiedzi czekam do 10.12.2015r. 

BANER:





Aby wziąć udział w konkursie należy:

1. Być publicznym obserwatorem bloga, lub polubić fanpage na facebook'u.
2. Odpowiedzieć w komentarzu na pytanie konkursowe.
3. Zostawić swój adres e-mail
4. Udostępnić baner konkursowy (z linkiem do tego posta) na blogu lub facebook'u 

Wzór zgłoszenia:
Zgłaszam się!
Moja odpowiedź:
E-mail:
Obserwuję jako/lubię jako:
Baner udostępniony tutaj:


Regulamin konkursu:
1. Organizatorem konkursu jest właściciel bloga www.ksiazkoholiczka94.blogspot.com
2. Sponsorem nagrody jest wydawnictwo MUZA
3. W konkursie może wziąć udział każda osoba posiadająca adres korespondencyjny na terenie    Polski.
4. Konkurs trwa 11.11.2015r-10.12.2015r. 
5. Wyniki konkursu zostaną ogłoszone do 15.12.2015r. 
6. O wygranej zwycięzca zostanie powiadomiony mailowo, jeśli nie odpowie na mojego maila w terminie 3 dni, zostanie wyłoniony nowy zwycięzca.
7.  Zwycięzca wyraża zgodę na opublikowanie jego odpowiedzi na blogu w poście z wynikami z podaniem jego nicku lub imienia.
8. Aby wziąć udział w konkursie NIE TRZEBA posiadać bloga. 

Zgłoszenie się do konkursu oznacza akceptację powyższego regulaminu. 

Powodzenia;)

35 komentarzy:

  1. Zgłaszam się!
    Moja odpowiedź: Sobie zostawiłabym milion złoty (spłaciłabym kredyt hipoteczny, założyłabym lokaty dzieciorom, reszta poszłaby na podróże). Resztę podzieliłabym na dwie części: za połowę założyłabym coś na kształt banku który funkcjonuje w Afryce - dawałabym mikropożyczki dla ludzi którzy chcą otworzyć swój własny biznes, druga połowa poszłaby na badania nad rakiem i dzieci, które straciły rodzica w wyniku tej choroby.

    E-mail: mejd.in.poland.blogspot@gmail.com
    Obserwuję jako/lubię jako: Małgosia C.
    Baner udostępniony tutaj: http://mejd-in-poland.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Osobiście nie przepadam za polskimi książkami, więc dam szansę innym ;)
    Powodzenia!

    Pozdrawiam,
    http://miedzypolkami-ksiazki.blogspot.com/2015/11/utrata.html

    OdpowiedzUsuń
  3. Zgłaszam się!
    Moja odpowiedź:
    1. Spłaciłabym kredyt siostry i taty.
    2. Kupiłabym/wybudowała dom dla siebie i dla nich.
    3. Wynajęłabym jacht i razem z rodzinką ,wyjechalibyśmy w podróż marzeń.
    4. Znalazłabym odpowiednią lokalizacje i otworzyła kawiarnio-księgarnię http://i215.photobucket.com/albums/cc262/Milena_denmark/BogcafeLves.jpg
    5. Odessałabym sobie tłuszcz z różnych partii ciała :)
    6. Parę groszy zainwestowałabym

    E-mail: ania.przegedza@neostrada.pl
    Obserwuję jako: Anna Przegędza
    Baner udostępniony tutaj: http://lubimyczytac.pl/profil/13338/lucy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgłoszenie przyjęta:) Tak masz wszystko zaplanowane, że możesz śmiało wygywać swoją fortunę choćby dziś:D

      Usuń
  4. Książkę mam, więc życzę powodzenia innym uczestnikom konkursu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czekam na Twoją recenzję, mam nadzieję, że książka spodoba Ci się tak, jak mi;)

      Usuń
  5. Zgłaszam się i podaję moją odpowiedź:

    To, że spłaciłabym kredyt swój oraz bliskich członków rodziny - to pewne.
    To, że pojechałabym na wczasy swojego życia - to jasne!
    To, że kupiłabym ładny domek, albo nie... raczej jakieś większe, ale przytulne mieszkanko z ogromnym tarasem - to jeszcze jaśniejsze!
    To, żebym pomogła komuś potrzebującemu - to tak jasne, że aż mnie oświeca!
    Ale to, że wybudowałabym własny nieduży hotelik z przepiękną i dużą biblioteczką, na tle uroczego niezurbanizowanego krajobrazu - może nie jest już tak jasne, ale błyska pomiędzy moimi marzeniami i taka fortuna z pewnością by to życzenie urzeczywistniła.

    Mój e-mail: mozaikaliteracka@gmail.com
    Baner jest u mnie na blogu, w kolumnie po prawej stronie: http://mozaika-literacka.blogspot.com/

    Serdecznie pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zgłaszam się i podaję mój pomysł :)
    Gdybym wygrała tak ogromną sumę pieniędzy kupiłabym piękny, wymarzony pensjonat w górach... Otworzyłabym księgarnię z moich snów gdzie piło by się kawę,herbatę czytając ksiązki,gdzie organizowane by były spotkania dla maluchów nie martwiąc się o to czy mój mały cichy kącik przetrwa w tych czasach :) Pomogłabym mojej 18 letniej córce wydać książkę którą własnie napisała wspierając jej talent. Dużą sumę mojej wygranej przekazałabym fundacji MATIO osobom chorym na mukowiscydoze i im rodzinom do której należy mój 6 letni siostrzeniec. Ale to są tylko moje ,,małe,, marzenia ponieważ jeszcze nigdy w zyciu nie wygrałam nawet drobnej sumy ;)
    mój e mail - joanna.g1870@onet.pl
    obserwuję jako - Joanna Grzeszczak
    baner udostępniony na facebooku :)
    aktywna także na -lubimyczytać.pl

    OdpowiedzUsuń
  7. Poza konkursem powiem, że wydałabym taką kasę na podróże. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Zgłaszam się
    Na co wydałabym wygraną?
    Na podróż do mojego wymarzonego Paryża, na remont domu, na pomoc innym i oczywiście na książki Kasiaxxx

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za odpowiedź;) Proszę o podanie e-maila i miejsca udostępnienia baneru;)

      Usuń
  9. Gdybym wygrała taką kwotę w totka .... mmm to byłoby cudowne ;-) Na co bym wydała:
    Chyba jak większość ludzi na spłatę kredytu hipotecznego, który pomógłby mi pozbyć się tego małego mieszkania. Na pewno wybudowałabym dom, dzieci by się ucieszyły, mogłyby w końcu mieć zwierzaka. W obecnych warunkach niestety taka opcja nie wchodzi w grę. Na pewno pomogłabym rodzinie. Część poszłaby na pomoc chorym zwłaszcza dzieciom. Wakacje marzeń. Reszta poszłaby na "rozmnożenie" ;-) To co się namnoży poszłoby na pomoc potrzebującym... :-) Rozmarzyłam się ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za odpowiedź. Proszę o podanie maila i miejsca udostępnienia baneru;)

      Usuń
  10. Zgłaszam się!
    Moa odpowiedź:
    Kilka dni temu natknęłam się na reklamę LOTTO, gdzie kumulacja wynosiła 7mln zł. Myślę "kurczę, ile ja bym zrobiła za taką kasę! 7 mln- sporo" Ale 17 mln.. I to EURO??? Jedno jest pewne- taka kwota odmieniłaby życie moje i mojej rodziny. Na lepsze rzecz jasna:)
    To co jest pewne, to to, że sporą część wygranej oddałabym na leczenie chorych dzieci. Być może nie przez fundacje ,ale prywatnie, po prostu robiąc przelewy na konta konkretnych dzieciaków. Po drugie na pewno spłaciłabym kredyt rodzicom, zafundowałabym im podróż marzeń, zabezpieczyłabym ich na jesień życia i dałabym siostrom na ukończenie ich domów.
    No i oczywiście- mój wymarzony dom pod miastem- ciepły przytulny z pięknym tarasem z kominkiem i ogrodem, gdzie moje dzieci, a kiedyś wnuki miałyby swój raj.
    Dom oczywiście do mieszkania, nie do sprzątania, żadna tam 500 m willa, ale normalny 150 m dom. Choć pewnie kupiłabym gotowy zamiast się szarpać z budową. O, taka bym była wygodna- któż bogatemu zabroni:) Mieszkam u teściów wiec moja wyobraźnia na tym polu jest nieograniczona. Otworzyłabym też własną kwiaciarnię w której zatrudniłabym kilka osób, dofinansowałabym porządnie miejscową bibliotekę i świetlicę i kupiłabym sobie piękny, rodzinny, koniecznie czerwony samochód.
    Tak ze 2- 3 mln dałabym teściom, a niech sobie poszaleją na stare lata:) Zabezpieczyłabym solidnie przyszłość moich dzieci zakładając lokaty albo coś w tym rodzaju.
    Podróż? O, tak, jak najbardziej! tylko dokąd? Na świecie est tyle pięknych miejsc, trudno byłoby się zdecydować. No to poszłabym na kompromis- podróż dookoła świata. Zwiedziłabym prawie wszystko :) Oczywiście wszystko to co będzie bezpieczne biorąc pod uwagę to co dzieje się teraz na świecie. Szkoda że nie da się kupić pokoju i ładu wśród różnych narodów:(
    Resztę bezpiecznie ulokowałabym na koncie w banku- niech by sobie procentowało.
    Fajnie tak sobie pogdybać.. przenieść się na chwilę w świat marzeń o bogactwie i nieograniczonych możliwościach finansowych, o niewyczerpalnym koncie w banku. Ale czy jest wśród nas marzycielek ktoś kto nie nie zacząłby się martwić, że ktoś zły dowie się o naszej wygranej? Martwić się że ktoś dla okupu porwie nam dziecko, męża. Wszystko ma swoją cenę, czasem za szczęście trzeba słono zapłacić. Chyba wolałabym nie mieć takiej kasy niż drżeć każdego dnia ze strachu o moich bliskich. Więc chyba nie chciałabym dużo, o tak na nowy domek. Tylko tyle. I aż tyle..
    moj e-mail: malutka20.20@tlen.pl
    udostępniono na facebooku
    aktywna na Lubimyczytac.pl/ mclola20

    OdpowiedzUsuń
  11. I ja się zgłaszam :)
    17 000 000 euro to ogromna kwota, której zapewne nie byłabym w stanie wydać sama, dlatego na sam początek oddałabym połowę wygranej moim rodzicom, który zawsze mnie wspierają i mi pomagają. Zostałoby mi 8 500 000 euro. Część z tych pieniędzy wydałabym na otworzenie własnej księgarni, ale nie takiej zwykłej! Byłaby to księgarnia z kącikiem czytelniczym przeznaczonym dla najmłodszych, z konkursami, wieloma spotkaniami autorskimi, klubami dyskusyjnymi dla dorosłych i młodzieży czy specjalnymi akcjami, poprzedzającymi premierę ciekawej pozycji, a także byłaby ona połączona z biblioteką. Chciałabym stworzyć miejsce, w którym każdy książkoholik czułby się po prostu jak w domu. Oprócz otworzenia biblioteko-księgarni, pieniądze wydałabym także na spełnienie własnych marzeń, m.in. zasponsorowałabym sobie lot motolotnią czy skok na bungee. Kupiłabym także dla brata wymarzoną konsolę PS4. Część z pozostałych pieniędzy wpłaciłabym do banku, by były moim 'zabezpieczeniem' na przyszłość. Resztę oddałabym mojej cioci, której dójka dzieci jest chora. Myślę, że pomogłoby to im w normalnym życiu.
    E-mail: pnadziak@gmail.com
    Obserwuję jako/lubię jako: Patrycja 'Pyciaaa'
    Baner udostępniony tutaj: https://plus.google.com/u/0/+PatrycjaPyciaaa-ChwileRozkoszy/posts

    OdpowiedzUsuń
  12. Skoro już tutaj przyszłam to kilka słów ode mnie poza konkursem, ładne motto w tytule bloga, ciekawe propozycje czytelnicze, interesujące tytuły postów zachęcają do ponownego odwiedzenia i porozglądania się. A pani Kasi Pisarskiej życzę, wciąż rosnącej liczby czytelników swoich książek i nieustającej weny twórczej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo, miło czytać takie komentarze;) Mam nadzieję, że jeszcze zawitasz na mojego bloga;)

      Usuń
  13. Zgłaszam się!
    Moja odpowiedź: Gdybym miała tyle pieniędzy założyłabym pewnie firmę. Możliwe że byłoby to wydawnictwo, księgarnia, ale najbardziej chciałabym wybudować ogromną bibliotekę. Byłaby dostępna dla każdego. Miałaby 4-5 pięter, a wybudowana by była w stylu starożytnej Grecji. Lub jeśli by się udało, wykupiłabym jakiś stary kościół i w w nim urządziłabym bibliotekę. Znajdowałyby się tam książki różnych gatunków i z różnych lat. Bardzo dobrze zaopatrzyłabym dział naukowy, gdyż wiem jak ciężko dostać takie książki, i często dokupywałabym tam nowości. Ponieważ nauka ciągle się rozwija.
    W bibliotece byłoby też oczywiście mnóstwo miejsca na samo czytanie, wygodne kanapy, poduszki. Byłby kącik dla dzieci, możliwość odtwarzania słuchowisk.
    Budynek ogromny, pełny labiryntów książek. To jest marzenie, które udałoby się spełnić za tę kwotę.
    E-mail: emulcja@gmail.com
    Obserwuję jako: Randaksela
    Baner udostępniony tutaj:Zorza poranna

    OdpowiedzUsuń
  14. Zgłaszam się!
    Moja odpowiedź: Gdybym wygrał taką sumę pieniędzy spłaciłbym kredyt swój i moich bliskich jeśli taki mają. Następnie kupiłbym niezbędne rzeczy dla moich najbliższych, takie które są już zużyte lub stare np. samochód czy meble. Ewentualnie zafundowałbym każdemu remont domu, czy mieszkania. Nie rezygnowałbym z pracy ani z dotychczasowego życia. Resztę pieniędzy zainwestowałbym w coś typu nieruchomości, lub gdybym czuł się zbytnio przytłoczony takim bogactwem po prostu bezpiecznie ulokował resztę gdzieś w banku. Niestety, ale bogactwo, które przychodzi do człowieka niewypracowane tylko w wyniku wygranej, prawie zawsze miesza w głowie. Dlatego nagłe pojawienie się na koncie 17 000 000 euro i próba życia jak arabski książę mogłaby skończyć się źle. Przede wszystkim musiałoby upłynąć trochę czasu, żebym oswoił się z nagłym przypływem takich pieniędzy i naprawdę wymyślić jak mądrze się z nimi obchodzić. Jednym zdaniem można streścić to tak: Gdybym tyle wygrał, postarałbym się nie zwariować.
    E-mail: adrianf04@gmail.com
    Obserwuję jako/lubię jako: Adrian Feret
    Baner udostępniony tutaj: https://www.facebook.com/adrian.feret.94?fref=nf

    OdpowiedzUsuń
  15. Zgłaszam się!
    Moja odpowiedź:
    Częścią wygranej podzieliłabym się z rodziną i przyjaciółmi. Ale ponieważ nie ma nic zabawnego i odkrywczego w kupowaniu mieszkania, spłacaniu kredytów i zakładaniu fundacji, opiszę co zrobiłabym z wygraną, gdybym pozowliła tej bardziej szalonej części mnie dojść do głosu.
    Kupiłabym baaardzo duży kawałek ziemi we Włoszech i zbudowała na niej mój własny Starożytny Rzym. Z piękną willą z białego kamienia na jednym wzgórzu, forum na drugim, do tego mnóstwo ogrodów, wysokich kamieniczek, wąskich zaułków. Jakieś świątynie, biblioteki i termy, żebym żyła w jednej z moich ukochanych książek. Miasto stałoby się jednym wielkim ośrodkiem wypoczynkowym, bo przecież żyć z czegoś trzeba. W mojej willi jednak mogłabym być Rzymianką, w pełnym tego słowa znaczeniu.
    E-mail: iris06648@gmail.com
    Obserwuję jako: Iris
    Baner udostępniony tutaj: kraniec-teczy.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  16. Zgłaszam się!
    Moja odpowiedź: Gdybym posiadała taką kwotę wybudowałabym sobie wymarzony dom w jakimś malowniczym miejscu. Z pewnością znalazłaby się tam duża biblioteka z okazałymi zbiorami książek. Często wyjeżdżałabym w różne miejsca, aby poznać świat i wiele przeżyć w życiu. Spełniłabym swoje marzenia- zobaczyłabym Paryż, Wersal, Mediolan, Wiedeń, Nowy Jork, Rzym, Londyn... Kupiłabym sobie wymarzone auto- Alfę Romeo 147. Ale uważam, że nie potrzebowałabym aż tylu pieniędzy, bo zbyt wiele pieniędzy nie daje szczęścia, kiedy wydaje się je bez potrzeby. Część zainwestowałabym, aby moje przyszłe pokolenia też mogły spełniać swoje marzenia, a część przeznaczyłabym na domy dziecka i różne akcje charytatywne...
    E-mail: powerless251298@wp.pl
    Obserwuję jako: Patrycja Sudoł
    Baner udostępniony tutaj: http://ksiazkoholiczka94.blogspot.com/2015/11/konkurs-do-wygrania-wiedziaam-ze-tak_11.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za zgłoszenie, ale proszę o podanie miejsca udostępnienia baneru;)

      Usuń
  17. Zgłaszam się
    Gdybym wygrała taką sumę na pewno oszalałabym ze szczęścia. Pomogłabym najbliższym, aby nie klepali biedy i spełniłabym wszystkie swoje marzenia. Podróżowałabym, chcę zwiedzić cały świat, poznać nowe kultury, spróbować nowego jedzenia, obejrzeć wszystkie biblioteki jakie są na świecie. Gdy już zwiedziłabym wszystko o czym marzę, wróciłabym do kraju i otworzyła kawiarnio - księgarnie, w której parzyłabym herbaty i kawy przywiezione ze wszystkich zakątków świata w jakich byłam :)Tyle mi do szczęścia wystarczy by do końca życia móc robić to co kocham :)

    E-mail: zosiasamosia@wp.pl
    Obserwuję jako: Zosia Samosia
    Udostępniłam w google+

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, za Twoją wizytę. Zostaw ślad swojej obecności...

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...




zBLOGowani.pl

Copyright © 2014 Książkoholiczka94 , Blogger