"Pogięte bajki"- Marcin Pełka
Kto z nas nie pamięta bajek z dzieciństwa? Bez względu na wiek każdy ma w głowie ulubione bajki kojarzące się z dziecięcą beztroską. A gdyby tak postacie z bajek wróciły w wersji dla dorosłych? Na taki pomysł wpadł Marcin Pełka tworząc "Pogięte bajki"- Uwaga! Tylko dla dorosłych!
Odkąd zobaczyłam w zapowiedziach książkę Marcina Pełka bardzo chciałam ją przeczytać. Uważam, że pomysł jest naprawdę rewelacyjny, a że uwielbiam historie z wątkami humorystycznymi byłam przekonana, że jest to lektura idealna dla mnie. Niestety, trochę się przeliczyłam...
Sama książka jest dość niepozorna: liczy sobie nieco ponad dwieście stron i zawiera dwadzieścia dwie historyjki, których bohaterami są mniej lub bardziej znane postacie z bajek. Od razu muszę Was uprzedzić, że nie jest to odwzorowanie bajek w nowej aranżacji (a szkoda), a jedynie umiejscowienie popularnych bohaterów w nowych historiach. Niestety szybko okazało się, że nie jest to dokładnie to, na co liczyłam...
Bez względu na formę, jaką wybrał autor, liczyłam na sporą dawkę rozrywki, niestety Marcin Pełka kompletnie nie trafił w moje poczucie humoru. Jest kilka bajek, które były całkiem interesujące i przypadły mi do gustu-mimo że nie były specjalnie zabawne, ale były ciekawe, jednak znaczna większość jest po prostu wulgarna. Osobiście mam bardziej subtelne, "kobiece" poczucie humoru, lubię inteligentne żarty i humor sytuacyjny. Niestety autor operuje zupełnie innym, typowo "męskim" żartem, który mnie osobiście kompletnie nie bawi, gdyż uważam, że wrzucenie w usta bajkowej postaci kilku wulgaryzmów wcale nie sprawi, że historia staje się zabawniejsza, a jedynie wulgarna.
Ponadto mam wrażenie, że autor nie miał pomysłu na tak dużą ilość historii i sporo z nich bazuje na podtekście seksualnym, co po kilku bajkach robi się zwyczajnie nużące.
Wydaje mi się, że całość wypadłaby znacznie lepiej, gdyby autor skupił się na kilku dłuższych historiach, tak by były one bardziej przemyślane i dopracowane, bo w obecnym kształcie książka sprawia wrażenie nieco "wymęczonej".
"Pogięte bajki" to bardzo oryginalna, nieoczywista pozycja, która musi trafić na "swojego" czytelnika. Książka z pewnością nie jest dla wszystkich, jeśli jednak lubicie nieco "ostrzejsze" poczucie humoru, to lektura powinna przypaść Wam do gustu. Mnie niestety rozczarowała, więc odpuszczę sobie drugą część bajek, ale może akurat Wam się spodoba;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję, za Twoją wizytę. Zostaw ślad swojej obecności...