"Nie w humorze"- Fran Lebowitz

 "Sen to taka śmierć, tylko mniej zobowiązująca."


    Lubicie felietony? Jeśli tak, to mam dla Was propozycję, która z pewnością was zachwyci, a mianowicie- "Nie w humorze" Fran Lebowitz.

    Frank Lebowitz to amerykańska pisarka i publicystka znana z ciętego jak brzytwa języka, sarkastycznych komentarzy, trafnych puent i wszechobecnej ironii, będącej jej znakiem rozpoznawczym. W ostatnim czasie zyskała grono nowych fanów, którzy poznali ją dzięki miniserialowi dokumentalnemu na Netflixie: "Fran Lebowitz: Udawaj, że to miasto", w którym odkrywa przed Martinem Scorsese nie tylko zaułki nowojorskich ulic, ale również, a może przede wszystkim-swojego fascynującego umysłu. 

    "Nie w humorze" to zbiór felietonów, na przeróżne tematy. Dla Lebowitz tabu nie istnieje. Pisze o wszystkim, co tylko przyjdzie jej do głowy, dzięki czemu możemy przenieść się na chwilę w sam środek nowojorskiej, miejskiej dżungli, z wszystkimi jej wadami (zaletami również, ale umówmy się- mówimy o tekstach Lebowitz, więc przede wszystkim wadami). Autorka pisze o pracy, dzieciach, życiu codziennym, erotyce, literaturze czy dietach, jednak każdy nowy temat, to kolejny pretekst do obśmiania ludzkich przywar i często absurdalnych zachowań, w których tropieniu jest prawdziwą mistrzynią, oprócz świetnego zmysłu obserwacji,  Lebowitz dysponuje też ciętym językiem i lekkim piórem, co sprawia, że od jej tekstów naprawdę ciężko się oderwać.

    Mam świadomość, że z pewnością nie jest to książka dla wszystkich. To nie romans, nawet nie powieść- więc większość czytelników ominie ją na półce, nawet nie zwracając uwagi na treść. Brutalne, ale takie właśnie są statystyki, więc nic na to nie poradzę-
nie zmienimy nagle społecznych przyzwyczajeń. Mike Urbaniak powiedział że: "Gdyby co najmniej połowa ludzi, którzy wiedzą, kim jest Kim Kardashian, wiedziała, kim jest Fran Lebowitz, świat byłby o wiele lepszym miejscem."-cóż, z pewnością ludzie mieliby więcej dystansu do samych siebie i potrafiliby pewnie wymienić więcej nazwisk pisarzy niż marek firm odzieżowych, ale w najbliższym czasie nie zapowiada się, by trend ten dało się odwrócić, więc cieszmy się tym, co mamy, a mamy- wydawałoby się, niszową felietonistkę, która przebiła się do mainstreamu, co może napawać optymizmem i dać nadzieję, że jednak z naszymi upodobaniami literackimi nie jest aż tak źle.   

    Osobiście, bardzo polecam Wam tę książkę, bo nawet jeśli na co dzień jesteście fanami powieści, to warto czasami wyjść ze swojej strefy komfortu i pozwolić sobie samemu, na przyjrzenie się światu z szerszej perspektywy i Lebowitz, właśnie taką opcję proponuje- lekką, przyjemną, z przymrużeniem oka, a jednocześnie szalenie inteligentną. Dlatego warto sięgnąć po lekturę "Nie w humorze" i samemu przekonać się, czy nie jest to przypadkiem coś dla Was.   

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję, za Twoją wizytę. Zostaw ślad swojej obecności...

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...




zBLOGowani.pl

Copyright © 2014 Książkoholiczka94 , Blogger