"El Clasico"- Richard Fitzpatrick
08:26
0
"El Clasico. FC Barcelona kontra Real Madryt"
,
300-400 stron
,
Bukowy Las
,
Richard Fitzpatrick
"... zwykły mecz trwa 90 minut, ale El Clasico- nie.El Clasico zaczyna się na tydzień przed tym, zanim piłkarze wybiegną na murawę. Jedni i drudzy wygłaszają oświadczenia, ti i tam wymieniane są uściski dłoni, aż wreszcie nadchodzi ten dzień. Natężenie emocji osiąga maksimum, mija 90 minut spotkania, a po nim następują trzy czy cztery dni "przetrwania meczu". Na koniec okazuje się, że cała impreza trwała ze dwa tygodnie. Za każdym razem, kiedy rozgrywany jest mecz Madryt-Barca, słychać te same zapowiedzi "To będzie mecz stulecia!" przynajmniej dopóki nie nadejdzie następny."
Tytuł: "El Clasico. FC Barcelona kontra Real Madryt" Autor: Richard Fitzpatrick Wydawnictwo: Bukowy Las Tłumaczenie: Maciej Studencki Data premery: 9.11.2012r. ISBN:978-83-62478-90-3 Ilość stron: 327 |
El Clasico- Określenie, które rozpala każdego kibica piłki nożnej a zwłaszcza Primera Division. Pojedynki Realu Madryt i FB Barcelona- dwóch piłkarskich gigantów od zawsze cieszyły się zainteresowaniem kibiców z całego świata.
Richar Fitzpatrick postanowił zagłębić się w temat i w swojej książce poza stricte sportowymi faktami przedstawia czytelnikom również historyczne podłoże konfliku między klubami i relacje piłkarzy czy wszystko to, co powinien wiedzieć każdy fan zarówno Realu, jak i Barcy.
Wróćmy jednak do książki: Autor wiele miejsca poświęca historii obu klubów i politycznemu podłożu konfliktu, gdyż El Clasico nigdy nie było rywalizacją jedynie sportową. Już lokalizacja obu klubów daje powód do sporów: Real- klub ze stolicy Hiszpanii i FC Barcelona nazywana dumą Katalonii- regionu, który walczy o oderwanie się od władz Hiszpanii, z resztą również gwiazdy Barcelony takie jak: Gerard Pique i były trener klubu- Pep Guardiola otwarcie deklarują popracie dla tej idei, w odwecie kibice Realu na każde El Clasico, oprócz rekwizytów klubowych zabierają ze sobą również flagi Hiszpanii czy rozzłaszczają barcelończyków.
Fitzpatrick pokazuje w swojej książce pewien bardzo ciekawy aspekt: te kluby to nie tylko piłka nożna, to całe przedsiebiorstwa, dobrze naoliwione maszyny do robienia pieniędzy o perfekcyjnie prowadzonym marketingu. Piłka nożna to sport, w którym w dużej mierze rządzą pieniądze i wielu cyników twierdzi, że jedynymi osobami, które naprawdę kochają swój klub są kibice, choć według mnie jest to dość krzywdząca opinia. Oczywiście jest cała masa piłkarzy, którzy za odpowiednie pieniądze zagraliby wszędzie, bo nie wiem jakie inne powody mogą kierować zawodnikami, którzy przechodzą z Realu do Barcelony i odwrotnie, jednak jest też wielu takich, którzy są wierni swoich klubom i spędzają w nich niemal całą karierę jak np. Carles Puyol z Barcelony. Zdarza się również tak, że to kluby rezygnują z naprawdę oddanych piłkarzy czego przykład mieliśmy w ubiegłym roku, kiedy to z Realem rozstał się Iker Casillas, który z klubem związany był od 9-tego roku życia. Myślę, że w tamtym momencie, podczas pamiętnej konferencji prasowej Casillasa, nie było kibica Realu, który patrzył na to spokojnie, bez żalu czy złości.
Niestety piłka nożna bywa bezwzględna i bezwzględna jest również otwarta wojna Realu i Barcelony, która mam wrażenie jeszcze bardziej przybrała na sile w czasie kiedy Real był prowadzony przez chyba najbardziej charyzmatycznego obecnie trenera- Jose Mourinho, który wielokrotnie na konferencjach prasowych prowokował rywala i krytykował pracę sędziów. Co prawda Mourinho z Realem pożegnał się już jakiś czas temu, ale to wcale nie oznacza poprawienia stosunków dwóch hiszpańskich gigantów.
Bo tak to już z nimi jest: Real i Barcelona to wrogowie, którzy nie mogą bez siebie żyć, nakręcają się wzajemnie, motywują do lepszej gry i sprawiają, że rywalizacja w Primera Division jest wyjątkowo zaciekła.
I właśnie o tym wszystkim i nie tylko o tym pisze w swojej książce Fitzpatrick. "El Clasico..." to kompedium wiedzy o rywalizacji Realu i Barcelony okraszone ciekawymi komentarzami i anegdotami, napisane tak, ż nie da się przy tym nudzić. Zdecydowanie polecam każdemu, kto chciałby zrozumieć na czym polega ta odwieczna rywalizacja;)
Książka bierze udział w wyzwaniu:
"Przeczytam tyle, ile mam wzrostu" (+2,1 cm.)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję, za Twoją wizytę. Zostaw ślad swojej obecności...