"Siedem listów z Paryża"- Samantha Verant

Tytuł: "Siedem listów w Paryża"
Autor: Samatha Verant
Wydawnictwo: MUZA
Tłumaczenie: Agnieszka Wilga
Data premiery: 08.06.2016r.
ISBN: 978-83-287-0301-8
Ilość stron: 367
 

     Są takie historie, których człowiek sam nie wymyśli, one się po prostu dzieją, nie pytając nikogo o zdanie i na tym polega ich piękno. Właśnie z takim przykładem mamy do czynienia w przypadku książki Samanthy Verant "Siedem listów z Paryża"
     40-letnia Samantha czuje, że jej życie znalazło się w martwym punkcie: Tkwi w nieszczęśliwym małżeństwie, tonie w długach, bez pracy i perspektyw, a jej najbliższym przyjacielem jest chory pies. Wszystko zmienia się w chwili gdy kobieta trafiła na swoje stare listy od Jean-Luca- chłopaka, który był jej wakacyjną miłością przez jeden weekend spędzony w Paryżu przed dwudziestoma laty. Samantha wraca wspomnieniami do pamiętnych wakacji i listów, na które nigdy nie odpowiedziała, w końcu za namową przyjaciółki postanawia zacząć pisać bloga, na którym opowie całą historię i... odpisać na listy Jean-Luca.
     Za pośrednictwem internetu kobieta odnajduje swojego "żabiego króla", a odnowiona więź okazuje się równie silna, a nawet silniejsza niż ta sprzed dwóch dekad. Tylko czy internetowa korespondencja może równać się rzeczywistej relacji i czy spotkanie po 20 latach nie będzie dla obojga rozczarowujące? Cóż, tego dowiecie się sami w trakcie lektury. 

     Muszę się Wam przyznać, że już dawno nie czytałam żadnej książki z takim zapałem. Autorka ma ogromną łatwość pisania. Jej lekki, przejrzysty język i ciekawa forma sprawiają, że książkę czyta się niezwykle szybko. Duży plus należy się autorce również za sposób kreacji bohaterów. Opisując własną historię, często ciężko zachować zdrowy dystans i opisać całość w miarę obiektywnie, ale autorce ta sztuka się udała. W "Siedmiu listach z Paryża" nic nie jest tylko czarne lub białe, dobre lub złe, każda osoba, każda sytuacja ma swoje pozytywne i negatywne aspekty dzięki czemu udało się uniknąć przesłodzenia powieści. 
     Wisienką na torcie są przytoczone listy Jean-Luca, które nadają klimat całości i wprowadzają czytelnika w romantyczny nastrój powieści. 

     "Siedem listów z Paryża" to niesamowita, romantyczna historia o tym, że czasami warto zaryzykować i pomimo przeciwności losu i wbrew zdrowemu rozsądkowi dać sobie szansę na szczęście. A fakt, że autorka opisała w książce swoją własną historię dodatkowo podnosi rangę książki i sprawia, że historia z pewnością trafił prosto w serce każdej nieuleczalnej romantyczki, więc jeśli jeszcze szukacie prezentu dla takiej osoby biegnijcie do księgarni póki czas;)


Za egzemplarz dziękuję akcji Business&Culture 




Książka bierze udział w wyzwaniu:
Przeczytam tyle, ile mam wzrostu (+2,5cm.)

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję, za Twoją wizytę. Zostaw ślad swojej obecności...

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...




zBLOGowani.pl

Copyright © 2014 Książkoholiczka94 , Blogger