"Kołysanka"- Sarah Dessen
"Miłość to tylko usprawiedliwienie, żeby znosić szajs, którego nie powinno się tolerować...Miłość zaburza równowagę, więc to, co powinno być ciężarem, wydaje się lekkie jak piórko. To pułapka"
Tytuł: "Kołysanka" Autor: Sarah Dessen Wydawnictwo: HarperCollins Polska Tłumaczenie: Małgorzata Hesko- Kołodzińska Data wydania: 13.01.2016r. ISBN: 978-83-276-1703-3 Ilość stron: 304 |
Zawsze, gdy pojawia się miłość stajemy przed trudnym wyborem: kierować się sercem czy rozumem?
Idealistki i niepoprawne romantyczki z pewnością odpowiedzą, że
powinniśmy słychać głosu serca, jednak wbrew pozorom, znajdzie
się również wiele osób, uznających wyższość rozumu, bo kiedy
myślimy racjonalnie trudniej nas zranić.
Właśnie do tej drugiej grupy zalicza
się Remy-nastolatka, która wychowała się bez ojca, jedyną
pamiątką, jaka jej po nim została jest napisana dla niej "Kołysanka".
Przyglądając się kolejnym miłosnym uniesieniom swojej
matki-pisarki, organizując jej kolejne wesela i zakładając się z
bratem o to, jak długo w ich domu będzie gościł kolejny ojczym,
stała się cyniczna. Przestała wierzyć, że miłość aż po grób
jest w ogóle możliwa. Nie oznacza to, że Remy zrezygnowała z
mężczyzn, wręcz przeciwnie- chętnie korzysta z uroków życia i
do perfekcji opanowała sztukę zrywania.
Sytuacja zmienia się
diametralnie gdy na horyzoncie pojawia się Dexter- młody,
zbuntowany wokalista początkującego zespołu. Oderwany od
rzeczywistości, niezorganizowany, wieczny optymista od pierwszego
spotkania burzy spokój Remy i oznajmia jej, że są sobie
przeznaczeni i prędzej czy później będą razem! I faktycznie tak
się dzieje. Początkowo sceptyczna dziewczyna zauważa, że świetnie
bawi się w towarzystwie chłopaka i obawia się, że zaczyna za
bardzo angażować się w tę relację, dlatego też musi zrobić to,
co potrafi najlepiej... zerwać z nim.
Sarah Dessen znana jest jako autorka
powieści młodzieżowych i „Kołysanka” jest kolejną z nich.
Mamy dwoje bohaterów z różnych środowisk. Ona-zorganizowana córka
pisarki, on- wieczny optymista z głową w chmurach. Jeśli dodamy do
tego skomplikowane relacje z rodzicami i oczywiście motyw miłości
otrzymujemy gotowy scenariusz kolejnej z tysięcy podobnych do siebie
powieści. Jedynym oryginalnym elementem jest podejście Remy do
miłości. Jest cyniczna do bólu i to zaciekawiło mnie najbardziej.
Nie jest kolejną mdłą bohaterką, która czeka aż zjawi się
książę na białym koniu. Zamiast tego stąpa twardo po ziemi, ma
marzenia, ambicje i nie wierzy w bajki. Jeśli zaś chodzi o Dextera,
to jego wieczny optymizm chwilami była naprawdę zaraźliwy, jednak
w ogólnym rozrachunku sprawia wrażenie chłopca, który nie zna
specjalnie życia i traktuje się go z pewną dozą pobłażliwości.
Co do stylu autorki, to jest on bardzo
lekki i typowo młodzieżowy, nie ma sensu doszukiwać się tutaj
wybitnego kunsztu literackiego, niemniej jednak czyta się bardzo
szybko, więc lektura nie powinna raczej zająć Wam więcej niż
jeden czy dwa wieczory.
„Kołysanka” to bardzo
lekka, przyjemna opowieści o odwiecznej walce serca i rozumu, o
pragnieniu miłości i jednoczesnej walce z nią, polecam ją
szczególnie młodszym czytelniczkom, szukającym niewymagającej
lektury na długie zimowe wieczory. Nie jest to raczej książka, która zmieni Wasze życie, ale pozwoli spędzić miło czas.
Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu HarperCollins Polska
Książka bierze udział w wyzwaniu:
Przeczytam 52 książki w 2016 roku:
5/52
oraz
Przeczytam tyle, ile mam wzrostu:
+2,3cm.
Wieczorem mam zamiar zacząć ją czytać ;)
OdpowiedzUsuńCzekam na Twoją recenzję;)
UsuńTroszkę już przejadła mi się taka tematyka książek, bo jest ich pełno na rynku. ;)
OdpowiedzUsuńczytanienaszymzyciem.blogspot.com
Faktycznie jest ich bardzo dużo, ale szczerze mówiąc tylko nieliczne z nich są coś warte;)
UsuńNie słyszałam wcześniej o tej pozycji, ale jestem zachęcona lekkością powieści :) na coś takiego mam aktualnie ochotę
OdpowiedzUsuńMogłaś o niej nie słyszeć, bo to nowość;)
UsuńBardzo ciekawa musi być ta książka :) Może uda się przeczytać :)
OdpowiedzUsuń;)
UsuńMoże kiedyś się skuszę ;)
OdpowiedzUsuńFabuła wydaje się całkiem interesująca. Może się skuszę.
OdpowiedzUsuńO, wydaje mi się, że jest to lekka powieść w sam raz na wieczorną porę ;) Skuszę się jak tylko będę mieć taką możliwość ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie,
http://tylkomagiaslowa.blogspot.com/
Faktycznie, lektura jest bardzo lekka i niewymagająca;)
UsuńWidziałam tę pozycję w zapowiedziach, ale kompletnie nie wzbydziła mojego zainteresowania. Teraz widzę, że sie myliłam ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
A u mnie akurat to była jedyna z zapowiedzi HarperCollins na ten miesiąc, która mnie zaciekawiła;)
UsuńPraktycznie w ogóle nie czytam takich książek. Mimo że bohaterowie Kołysanki wydają się barwni i ciekawi, ja w fabule potrzebuję czegoś więcej.
OdpowiedzUsuńJa też nie jestem szczególną fanką takich lektur, ale lubię czasami poczytać coś, przy czym nie trzeba myśleć:D
Usuń